Wybory prezydenckie w Polsce zostały sfałszowane. Dziennikarz ujawnia! “Zła informacja: rządzi nami gang – dobra, to gang Olsena” [VIDEO]


Dziennikarz Jan Piński opublikował w serwisie Youtube kolejny materiał udowadniający jak bardzo zdeprawowana jest polska władza. W swoim wywodzie udowadnia, że wybory prezydenckie 2020 w Polsce zostały sfałszowane. “Zła informacja, to że rządzi nami gang – dobra informacja, że jest to gang Olsena” – stwierdza ironicznie dziennikarz.

Czy ostanie wybory prezydenckie w Polsce zostały sfałszowane – pyta Jan Piński

I od razu odpowiem. Tak, zostały sfałszowane. Andrzej Duda został wybrany na głowę państwa dokładnie w ten sposób jak Łukaszenka. Dlaczego?

Jan Piński, screenshot Youtube, kanał Jana Pińskiego

Jeżeli chodzi o fałszerstwa głosów mamy ewidentne złapanie ludzi z PiSu za rękę, gdzie nie wyciągnięto żadnych konsekwencji. Otóż. W ośrodkach opieki w kilkudziesięciu przypadkach stwierdzono, że wszyscy pensjonariusze oddali 100% głosów na Andrzeja Dudę. Ta głupia wpadka. Nikt nie pomyślał, każdy chciał się wykazać, więc po prostu spreparowano protokoły, w których 100% zagłosowało na Andrzeja Dudę.

Nikt nie pomyślał, że coś takiego jest po prostu statystycznie niewiarygodne, tylko właśnie wskazuje na to, że ktoś to zorganizował. W normalnym państwie powinniśmy mieć śledztwo w tej sprawie, ale ponieważ nie ma czegoś nie ma czegoś takiego jak niezależna prokuratura w państwie Jarosława Kaczyńskiego, to śledztwa nie ma. Ale jestem głęboko przekonany, że za parę lat ta sprawa zostanie wyjaśniona. Dlatego, że nie ma możliwości, aby w tych właśnie ośrodkach niezależnie od siebie, 100% osób zawsze głosowało na tą samą osobę. Nadgorliwość spowodowała, że zostaliśmy dowody ze strony zwolenników Andrzeja Dudu i PiSu. O tym właśnie jak sfałszowali wybory. Ale to nie było jeszcze najważniejsze ze naruszeń prawa, którego dopuściła się władza pis-owska, organizując wybór Dudy.

Takie najważniejsze role powierzono tutaj Jackowi Kurskiemu, który dostał dwa miliardy złotych w roku wyborczym właśnie za zorganizowanie kampanii wyborczej Andrzejowi Dudzie. W tym wypadku doszło po prostu do przestępstwa polegającego na wprost użyciu państwowych pieniędzy i państwowej instytucji jaką jest Telewizja Polska do organizowania kampanii prezydenckiej, która kompletnie nie była w żaden sposób limitowana finansowo przez państwo.

Jeżeli także ktoś twierdzi, że różnica głosów między Rafałem Trzaskowskim a Andrzejem Dudą nie ma żadnego znaczenia, to odpowiadam – ma ogromne znaczenie. Te wybory nie były demokratyczne i zostały ukradzione.

Cały materiał J. Pińskiego poniżej

Exit mobile version