Zełeński: Wyzwolenie całej Ukrainy jest tylko kwestią czasu


Wyzwolenie całego terytorium państwa ukraińskiego jest tylko kwestią czasu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński powiedział o tym w swoim przemówieniu.

Treść przemówienia prezydenta Ukrainy z 18 kwietnia:

Ukraińcy!

Nasi obrońcy!

Kończy się 54. dzień naszej obrony przed rosyjską inwazją. Rosyjska armia nie zwalnia tempa w użyciu rakiet przeciwko Ukrainie. Choć powinna zdawać sobie sprawę, że odbudowa arsenału rakietowego będzie dla niej niezwykle trudna, biorąc pod uwagę nawet już nałożone sankcje. Bez importu nie jest w stanie tego zrobić. A kiedy wszystkie luki wykorzystywane do omijania sankcji zostaną zamknięte i kiedy zostaną nałożone jeszcze ostrzejsze sankcje, przywrócenie rosyjskiego potencjału rakietowego będzie nierealne. Oznacza to, że rosyjskie uderzenia rakietowe prowadzą tylko do jednego – do samodemilitaryzacji rakietowej Federacji Rosyjskiej.

Podobny proces zachodzi w przypadku innych rodzajów rosyjskiego uzbrojenia. Wyprodukowanie nowej artylerii, samolotów, nowych śmigłowców i krążowników w warunkach sankcji będzie dla Rosji trudnym zadaniem.

Żadne z uderzeń rakietowych nie zmieniło w sposób namacalny sytuacji w Rosji. A jeśli oceniać je wszystkie razem, to wniosek będzie taki – to strategiczny nonsens.

Dzisiejsze uderzenie na Lwów, na Dniepropietrowsk i każde inne rosyjskie uderzenie oznacza tylko jedno: my, świat i historia zabiorą Rosji o wiele więcej, niż rosyjskie rakiety zabiorą Ukrainie. Każde stracone życie to argument dla Ukraińców i innych wolnych narodów, by z pokolenia na pokolenie postrzegać Rosję wyłącznie jako zagrożenie. A każdą infrastrukturę można odbudować. I na pewno to zrobimy.

Na wschodzie i południu naszego kraju okupanci starają się ostatnio atakować w sposób nieco bardziej przemyślany niż dotychczas. Wywierają presję, szukają słabego punktu w obronie naszego państwa, aby wejść tam z głównymi siłami…

Najwyraźniej rosyjscy generałowie, przyzwyczajeni do lekceważenia jakichkolwiek strat, zabili już tylu rosyjskich żołnierzy, że nawet oni muszą być ostrożniejsi, bo nie będzie już kogo atakować.

Nie powinni jednak liczyć na to, że to im pomoże. Jest tylko kwestią czasu, kiedy całe terytorium naszego państwa zostanie wyzwolone. Już teraz można stwierdzić, że wojska rosyjskie rozpoczęły bitwę o Donbas, do której przygotowywały się od dłuższego czasu. Bardzo duża część całej armii rosyjskiej jest teraz skoncentrowana na tej ofensywie.

Bez względu na to, ilu rosyjskich żołnierzy zostanie tam zapędzonych, będziemy walczyć. Będziemy się bronić. Będziemy to robić codziennie. Nie oddamy niczego, co ukraińskie, i nie potrzebujemy tego, co nie jest nasze.

I jestem wdzięczny wszystkim naszym bojownikom, wszystkim naszym bohaterskim miastom w Donbasie, w Mariupolu, a także miastom obwodu charkowskiego, które się trzymają, bronią losu całego państwa, odpierają siły najeźdźców. Rubiżne, Popasna, Zołote, Łysyczańsk, Sewerodoniec, Kramatorsk i wszystkie inne, które były z Ukrainą przez te wszystkie lata i na zawsze.

Rozmawiałem z Prezydentem Republiki Litewskiej i przyjacielem naszego kraju Gitanasem Nausėdą. Poinformowałem go o sytuacji w strefach walk, a w szczególności o sytuacji w Mariupolu. Koordynujemy nasze działania w celu zwiększenia odpowiedzialności Rosji za wojnę.

Rozmawiałem także z premierami Bułgarii i Chorwacji. O zagrożeniach stwarzanych przez Rosję dla swobodnej żeglugi na Morzu Czarnym, o naszej współpracy na poziomie Unii Europejskiej, o skutecznym wsparciu dla Ukrainy i wypracowaniu rozwiązań na rzecz przywrócenia pokoju.

Odbyłem dziś ważne spotkanie na temat powojennej odbudowy i rozwoju Ukrainy. Już teraz musimy wszystko szczegółowo opracować, aby być w pełni przygotowanym, gdy wojna się zakończy.

Opracowujemy kompleksowy plan, który przewiduje odbudowę tego, co zostało zniszczone, modernizację struktur państwowych i maksymalne przyspieszenie rozwoju Ukrainy. Nie chodzi tylko o ilość pracy fizycznej – o budowę mieszkań, odbudowę przedsiębiorstw, przyciągnięcie nowych firm, które będą pracować nad odbudową infrastruktury i odnową stosunków gospodarczych w naszym kraju. Chodzi także o przemyślenie, jak nasz kraj będzie się rozwijał w przyszłości. Jakie gałęzie przemysłu mogą być podstawą wzrostu po wojnie. Jakie rozwiązania i środki są potrzebne, aby zwiększyć poziom przetwórstwa na Ukrainie i przestać sprzedawać surowce, tak jak to było do tej pory. Które miasta staną się lokomotywami wzrostu gospodarczego i technologicznego, ciągnącymi w górę okoliczne tereny.

Jak na razie – jeśli uważnie wsłuchać się we wszystkie dyskusje na temat powojennej odbudowy, które toczą się w naszym kraju na różnych szczeblach – ich głównym tematem są pieniądze. Jaki pakiet finansowy jest potrzebny, aby odbudować się po wojnie? Ale ja zawsze podkreślam, że pieniądze nie są podstawą rozwoju kraju. Fundamentem są idee, ludzie. A kiedy są pomysły, kiedy są nasi ludzie, zaczyna być widać, na co i w jakiej wysokości potrzebne są pieniądze.

Musimy mieć jasną wizję tej czy innej gałęzi naszej gospodarki, kierunku rozwoju, jakiego oczekujemy od tego czy innego miasta, korzyści, jakie ta czy inna instytucja może przynieść państwu jako całości.

Oczywiście, małym i średnim przedsiębiorstwom musimy zapewnić jak najbardziej komfortowe i swobodne warunki działania. Jeśli chodzi o podatki i stosunki administracyjne. Oczywiście priorytetem jest cyfryzacja. Priorytetem jest dla nas również bezpieczeństwo. Potencjał obronny musi być na nowym poziomie. Oczywiście należy przeprowadzić reformy sądownictwa, walki z korupcją i inne ważne reformy.

Ale wszystko to musi służyć konkretnej wizji tego, jak będzie wyglądała Ukraina. Jak będzie wyglądała rok po wojnie, 5 lat po wojnie, 10, 20 lat po wojnie. Co dokładnie będzie ważne dla naszych obywateli. Co dokładnie będzie ważne dla globalnego biznesu. Ile miejsc pracy i w jakich branżach będzie dostępnych dla Ukraińców.

Integralną częścią tej strategicznej wizji jest przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej. W tym kontekście dzisiejszy dzień był wydarzeniem historycznym – przechodzimy przez jeden z etapów poprzedzających przystąpienie do UE. Udzieliliśmy odpowiedzi na pytania zawarte w kwestionariuszu otrzymanym od Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, oraz Josepa Borrella, szefa dyplomacji europejskiej.

Każdy kraj, który przystąpił do Unii Europejskiej, przeszedł przez tę samą procedurę z kwestionariuszem. Jedyna różnica polega na tym, że im zajęło to lata, a nam – nieco ponad tydzień. Wkrótce przedstawimy drugą część odpowiedzi. Mamy nadzieję, że decyzja Europy w tej sprawie będzie szybka.

Status kandydata do członkostwa w Unii Europejskiej otworzy przed nami bezprecedensowe w naszej historii możliwości odbudowy i modernizacji Ukrainy.

Prowadzimy negocjacje z krajami na poziomie dwustronnym oraz z międzynarodowymi instytucjami finansowymi, aby wesprzeć program odbudowy naszego kraju. Oczywiście, w miarę możliwości będziemy angażować światowy biznes. Jednak przede wszystkim zależy nam na tworzeniu miejsc pracy i wartości dodanej na Ukrainie. Dlatego lokalizacja nadal będzie dla nas ważnym procesem.

Wieczorem podpisałem tradycyjny dekret o odznaczeniu naszych bohaterów. Odznaczenia państwowe otrzymało 192 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym 24 pośmiertnie.

Wieczna pamięć wszystkim, którzy zginęli za Ukrainę!

Wieczna chwała każdemu z naszych obrońców!

Chwała Ukrainie!

źródło: Ukrinform.net

Exit mobile version