W sobotę premier Mateusz Morawiecki wziął udział w międzynarodowym szczycie europejskich partii konserwatywnych i prawicowych w Madrycie, który odbywa się pod hasłem: “Obronić Europę”. Z tej okazji Polskie Radio zaprosiło Annę Zalewską, Europosłankę PiS, która stwierdziła na antenie, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza przekonywać Europejczyków do “myśli konserwatywnej”, gdyż według niej, lewicowy rytm zapomniał o człowieku, odpowiedzialności i gospodarce. Obok Morawieckiego, na spotkaniu pojawił się premier Węgier Viktor Orban (Fidesz), a także szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, czyli śmietanka nazywana często “ludźmi Putina”.
Gość Polskiego Radia 24 podkreśliła, że nie było to ostatnie tego typu spotkanie.
– Już w Warszawie zapowiedzieliśmy, że będziemy maszerować przez Europę. Spotykać się i przekonywać Europejczyków do konserwatywnych poglądów. Histeria niektórych środowisk udowadnia, że powinniśmy to robić – powiedziała Anna Zalewska.
“To my uczymy Europę jaka jest Rosja”
– Dyskutowano o przyszłości Europy, która powinna opierać się na traktatach. O bezpieczeństwie energetycznym, kryzysie gospodarczym i wzajemnej odpowiedzialności. Mimo opowieści, że było to spotkanie koalicji antyukraińskiej, wszyscy jego uczestnicy podpisali się pod wspólną uchwałą skierowaną przeciwko imperialnej Rosji i w obronie Ukrainy. Naszych kolegów z Zachodu musimy uczyć i przekonywać kim naprawdę jest Władimir Putin i jaka jest Rosja – tłumaczyła w państwowych mediach Zalewska.
– Powinniśmy się wspierać, pokazywać alternatywę, nie godzić się na lewicowy rytm, który zapomniał o człowieku, odpowiedzialności i gospodarce. Brnie w utopijne hasła związane pakietem Fit for 55 i chce sięgać do kieszeni obywateli – dodała.