Zbigniew Ziobro ostro o Morawieckim. “Miękiszon”!


Zbigniew Ziobro nie przebiera w słowach. Można odnieść wrażenie, że odkąd sprawuje rolę Prokuratora Generalnego czuje się bezkarny. Tak może naprawdę być.

Na środowej konferencji Mateusz Morawiecki został zapytany o reakcję na słowa Zbigniewa Ziobro, który o polityce premiera w sprawie budżetu UE wypowiedział się następująco:

“W negocjacjach nie można być za przeproszeniem ”miękiszonem”, trzeba być twardym, trzeba potrafić dbać o interesy własnego kraju, Polski”.

Zbigniew Ziobro bardzo krytycznie odnosi się do powiązania budżetu UE z praworządnością, można by było rzec, że jest to dla niego najważniejszy aspekt debaty międzynarodowej. Dlaczego? Powiązanie wypłat z praworządnością jest solą w oku dla Ziobry, który ma ją gdzieś. Stosowane przez niego metody sprawowania władzy na stanowisku Prokuratora Generalnego w opinii publicznej mogą nieść znamiona autorytaryzmu. Nie zanosi się na to, aby premier przejął się wypowiedzią Ziobry i wyciągnął wobec niego konsekwencje.

Morawiecki nie poczuł się urażony. Współpracę z Ziobro określił jako “bardzo dobrą, znakomitą”. Na kilometr widać słabość premiera, który nie zwrócił uwagi swojemu koalicjantowi. To efekt działań ministra Ziobro w rządzie. Podobno posiadający haki na współpracowników z Prawa i Sprawiedliwości polityk czuje się nietykalny. Nie są to zapewne pierwsze i ostatnie słowa Prokuratora Generalnego o premierze. Pytanie tylko, dlaczego nikt nic z tym nie robi? Czy nie uwłacza to statusowi stanowiska jakim jest premier RP?

Exit mobile version