Beacie Szydło grozi wyrok dożywotniego pozbawienia wolności? Giertych: Dopilnuję, by winni zostali ukarani [VIDEO]


Okazuje się, że jest to scenariusz możliwy, pod warunkiem, że demokratyczna opozycja dojdzie do władzy przy silnym mandacie społecznym i dokona rozdziału polityki od sądownictwa. Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od Prezes Rady Ministrów Beaty Szydło, która w 2015 roku miała złamać konstytucję, nie publikując ważnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w dzienniku ustaw. Są ludzie, którzy nie zapomnieli haniebnych czynów ludzi władzy i którzy w przyszłości będą udowadniać przed najważniejszymi organami w państwie, że u władzy PiS są ludzie, którzy swoimi czynami najzwyczajniej w świecie zasługują na sowitą karę, gdyż dokonali zamachu stanu, który w Polsce jest karany więzieniem, a nawet dożywociem. [Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia jego nierespektowania]. Osobą, która będzie nadzorować, czy po wyborach wszystko idzie w tym zakresie w dobrym kierunku jest mecenas Roman Giertych, który w swojej najnowszej serii na autorskim kanale w serwisie Youtube opowiada, dlaczego ta władza zasługuje na przykładne ukaranie.

Prawnik zapowiedział, że w przyszłej kadencji widzi siebie w senacie, w komisji sprawiedliwości, gdzie dopilnuje, by winni gwałtu na polskiej konstytucji zostali demokratycznie osądzeni i skazani, na miarę swoich czynów i zajmowanych stanowisk. Sam zrzekł się niedawno propozycji, by to on objął rolę prokuratora generalnego w kolejnej kadencji. gdyż jak stwierdził, mógłby zostać odebrany jako ktoś jednostronny, a przecież całym zamysłem demokracji jest to, by organy władzy politycznej i sądowniczej, nie przenikały się i były od siebie niezależne. W wizji mecenasa wszyscy ci, którzy zamachnęli się na polską konstytucję powinni być sądzeni przez największe, a nade wszystko niezależne od władzy politycznej autorytety sądownicze w Polsce.

Katalog afer PiS – listwa afer za które posypią się wyroki

W pierwszym odcinku serii o nazwie “Katalog afer PiS” mecenas omawia decyzje premier Beaty Szydło i osób jej najbliższych, by w 2015 roku aż do dziś nie publikować wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Czyn ten ma stanowić pierwszą skazę, za którą ówczesnej premier Beacie Szydło i otoczeniu grozi surowa odpowiedzialność karna. Istnieje bowiem w polskim prawie przepis, który dla naczelnych “gwałcicieli polskiej konstytucji” przewiduje wyrok nawet dożywotniego pozbawienia wolności!

Artykuł 127. Kodeksu Karnego mówi, że kto ma na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru oraz zmianą przemocą ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze nie mniejszej, niż 10 lat pozbawienia wolności, karze 25 lat pozbawienia wolności, lub karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Czy Beata Szydło wymusiła zmianę ustroju Rzeczypospolitej? Mecenas Giertych w poniższym filmie odpowiada na te nurtujące pytania

Exit mobile version