Rzeszowski Biskup Jan Wątroba opublikował list do mieszkańców swojej diecezji, w którym nawiązuje do panujących restrykcji. Podzielił w nim wiernych, na tych, którzy muszą uczestniczyć w cotygodniowych mszach i na tych, którzy będą mieli wybaczone.
Biskup Wątroba przekazał, że wierni mają obowiązek respektować ograniczenia dotyczące liczby osób przebywających w świątyniach. Udzielił też dyspensy od uczestnictwa w mszach świętych niedzielnych i świątecznych chorym, starszym i zagrożonym. Niestety w przypadku osób pracujących ksiądz biskup okazuje się mniej łaskawy.
Osoby zdrowe, które pozostają aktywne zawodowo i wypełniają swoje obowiązki w dni powszednie, nie są jednak zwolnione z obowiązku uczestnictwa w nabożeństwach w niedziele i święta – przekazał biskup rzeszowski.
Biskup dodał, że “wierni, którzy z różnych przyczyn nie są w stanie spełnić obowiązku niedzielnego (np. z powodu zbyt małej liczby miejsc dostępnych w kościele), powinni postarać się uczestniczyć w eucharystii w dzień powszedni”.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele głosów krytyki pod adresem biskupa rzeszowskiego. Internauci zarzucają mu, że naraża pracujących ludzi, aby przyszli do kościoła, i by ściągnąć z nich haracz. “Tylko kasa się liczy, chcą by wiecznie ich utrzymywać…” Natychmiast odpowiedział ktoś o nicku Ksiądz: “Tu nie chodzi o pieniądze, a o Eucharystię!”
źródło: redakcja@rzeszow-news.pl