class=”class-name”] K [/boombox_dropcap]
ilka dni temu z nadzieją przyjęliśmy informację, że Polska ma szansę na jedynego komisarza w UE. Tym miał zostać Janusz Wojciechowski i objąć stanowisko komisarza ds rolnictwa. Dziś Europejski Urząd do spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) informuje za pośrednictwem DPA i AFP, że przeciwko niemu toczy się postępowanie. Ma dotyczyć możliwych nieprawidłowości przy zwrocie kosztów podróży.
Podróże wszelakie to ostatnio pięta achillesowa PiS. Począwszy od Kuchcińskiego, nie wspominając kilku wcześniejszych wpadek Hoffmana i kilku innych na zwrotach za paliwo, bitetach lotniczych itd. A kończąc na ostatnich doniesieniach z wykorzystaniem służbowej floty powietrznej do wakacyjnych wypadów nad morze.
Specjalne roszady w PiS, aby zrobić miejsce dla Wojciechowskiego
Po to żeby Wojciechowski mógł kandydować na komisarza ds rolnictwo, minister Szczerski który w pierwszej kolejności brany był pod uwagę, ustąpił mu miejsca. Wojciechowski odbył już pierwszą rozmowę z przyszła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
– Czekamy na ostateczne decyzje. Pani przewodnicząca przedstawi kandydatów na komisarzy, Rada będzie podejmować decyzję co do nominowania kandydatów i dopiero po tym jest procedura ich przesłuchiwania w komisjach Parlamentu Europejskiego i ostateczna decyzja europarlamentu w październiku – tłumaczył Wojciechowski
Trzy dni przed ujawnieniem afery dwóch sędziów Szmydt i Stasikowski dostali po 7 tys. nagrody.
Kłopoty były wcześniej, ale sprawa zakończona ugodowo. Wojciechowski myślał że oddał już wszystkie pieniądze, które pobrał bez odpowiedniego udokumentowania.
Tymczasem w piątek o sprawie poinformował “Der Spiegel” W rozmowie z agencją AFP powiedział, że suma 11 250 euro, którą zwrócił Wojciechowski Parlamentowi Europejskiemu w 2016 roku, “w całości pokrywała koszt (nieudokumentowanych dostatecznie) podróży”
Nie mniej jedna w sprawie toczy się postępowanie, “Der Spiegel” potwierdza i że chodzi o pięciu cyfrowe kwoty.
Poproszony Janusz Wojciechowski komentarz w tej sprawie odpowiedział
“W dziewięciu z nich znalazły się omyłki pisarskie i rachunkowe, nic więcej”. oraz dodał że OLAF badał już jego dokumenty rozliczeniowe sprzed siedmiu lat. “w dziewięciu z nich znalazły się omyłki pisarskie i rachunkowe, nic więcej”. “Mam podstawy sądzić, że postępowanie jest zakończone, a jedynie nie są jeszcze sformułowane końcowe wnioski – powiedział Wojciechowski.”
Księgowy myli się w rachunkach.
Janusz wojciechowski aktualnie jest audytorem w ETO zajmującym się między innymi kwestiami dotyczącymi polityki rolnej. To tym bardziej zastanawiające jak mogą się pojawiać “pomyłki pisarskie w sprawozdaniu człowieka, który prowadzi audyty i ok którego opinii może zależeć los jakieś firmy na świecie.