Była rzeczniczka MON, Katarzyna Szymańska – Jakubowska skazana za zniesławienie w komunikacie napisanym na polecenie Antoniego Macierewicza. To już nie pierwsza sądowa batalia współpracowniczki byłego szefa resortu.
Zgodnie z art. 212 § 1 Kodeksu karnego zniesławienie polega na pomawianiu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. W tym przypadku sprawa dotyczyła zniesławienia czterech byłych funkcjonariuszy kontrwywiadu. W oświadczeniu dla mediów, Pani Katarzyna Szymańska- Jakubowska zarzuciła im zdradę Polski i NATO, poprzez współpracę z jej wrogami. Przypomnijmy że w roku 2016 pełniła ona rolę rzeczniczki prasowej Ministerstwa Obrony Narodowej i ówczesnego szefa resortu Antoniego Macierewicza.
Rzeczniczka MON prawomocnie skazana
Funkcjonariusze wyszczególnieni w komunikacie nie pozostawili sprawy bez konsekwencji. Skierowali wobec kobiety prywatny akt oskarżenia o zniesławienie. W roku 2018 sąd pierwszej instacji uznał ją za winną i zobligował do zapłaty 2 tys. złotych grzywny oraz 5 tys. złotych nawiązki na hospicjum dziecięce. Została także pouczona o konieczności opublikowania wyroku w serwisie internetowym ministerstwa. Po wniesieniu odwołania, sąd drugiej instancji uniewinnił Katarzynę Szymańską- Jakubowską. Stwierdzono, że rzeczniczka MON nie miała świadomości, że działa niezgodnie z prawem. Poszkodowani funkcjonariusze postanowili jednak nie odpuszczać i złozyli kasację.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok, a nastęnie uznał ponownie Katarzynę Szymańską – Jabubowską za winną. Tym samym podtrzymał wobec niej wyrok z 2018 roku. Komunikat którzy przysporzył rzeczniczce MON tyle problemów, został wydany na życzenie Antoniego Macierewicza.
- Kwaśniewski: „Powstaje siła, której nikt w Polsce nie może lekceważyć” – czyli 20. urodziny Platformy
- Kreml wydał swoje stanowisko. “Zamieszki w Rosji nie są tak liczne”
- Konkurs drużynowy wygrali Norwegowie. Polacy na podium w Lahti. Tracimy pozycję lidera w Pucharze Narodów.
- ,,Paolo Sousa, nie spieprz tego! – zaapelował do następcy Brzęczka Mateusz Borek – komentuje Andrzej Nowakowski
- Tylko u nas. Pierwszy dzień, legalnego funkcjonowania restauracji w Legionowie. Dwie kontrole Sanepidu z policją i nic.
Bezmyślna wykonawczyni rozkazów szaleńca. Niech płaci!