fbpx

Dwa tysiące nowych nagrań. Falenta pod obserwacją psychiatryczną. Czy te taśmy aż takie straszne ?


Subksrybuj nas na Google News

Dziennikarze TVN 24 dowiedzieli się że Marek Falenta, bohater “afery taśmowej” miał usłyszeć w czwartek w prokuraturze okręgowej dla warszawskiej  nowe zarzuty. Okazuje się że śledztwo w  sprawie toczy się dalej pomimo tego, że Falenta został już skazany.

Rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik: “Śledztwo dotyczące nielegalnych nagrań, które pojawiły się w przestrzeni publicznej w okresie późniejszym względem pierwotnego śledztwa i procesu sądowego, zakończonego prawomocnym wyrokiem”.

Nowe nagrania zawierają również rozmowy jakie toczył z agentami CBA, z którymi współpracował od 2019 roku. Niestety ta współpraca nie była korzystna dla Falenty, ponieważ i tak został skazany. Precedensem było wydanie wyroku w tej sprawie,. Sędzia ukarał biznesmena karą bardzie surową niż chciał tego prokurator.

Ja twierdzi obrońca Falenty nowy zarzut dotyczy jednego nagrania, które jest już znane opinii publicznej – poinformował dziś dziennikarzy po wyjściu z budynku prokuratury obrońca Marka Falenty mec. Marek Małecki.

Ucieczka do Hiszpanii

Falenta miał się stawić w zakładzie karnym 1 lutego, ale tego nie zrobił.  Uciekając przed wykonaniem wyroku, Falenta napisał trzy listy do najważniejszych postaci w Polsce: prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. 

Były to próby szantażu i wymuszenia ułaskawienia. W listach straszył, że opublikuje książkę i ujawni wszystkich nagrywanych polityków. Dał do zrozumienia, że może zagrozić obecnej partii rządzącej. W listach ma również pretensje za niedotrzymanie umowy, którą zawarł z agentami CBA.

“Panie Prezesie, jest mi bardzo przykro. Liczyłem, że wielka sprawa, do jakiej się przyczyniłem, zostanie mi zapamiętana i po wygranych wyborach załatwiona niejako z urzędu. Taka była obietnica panów z CBA” – napisał Falenta do Kaczyńskiego.

Szerzej o taśmach pisaliśmy „Nie taka była umowa”, czyli Marek Falenta pisze list do Jarosława Kaczyńskiego. Czy będzie odpowiedź ?

Po sprowadzeniu Falenty do Polski, on sam bardzo uskarżał się na zły stan zdrowia. Decyzją sądu został poddany obserwacji psychiatrycznej.

Obaj agenci bardzo szybko awansowali. Jednemu z nich cofnięto zarzuty organizowaniu miłosnych schadzek w delegaturze, był także podejrzewany o przekazywanie tajnych informacji.

Czyli przed wyborami możemy się spodziewać kolejnych “taśm prawdy”?


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments