Senator Krzysztof Brejza wytoczył pozew sądowy prezesowi PiS za słowa, które padły w kontekście inwigilowania polityka za pomocą Pegasusa. Zdaniem obrońcy Jarosława Kaczyńskiego, spełnienie żądań Brejzy może pociągnąć za sobą koszt nawet kilku milionów złotych. – Pozwany nie jest osobą majętną – stwierdza sam prawnik prezesa PiS. Gdyby Kaczyński usłyszał niekorzystny wyrok, komornik musiałby zająć jego żoliborskie “miejsce na ziemi”.
“Brejza pozwał Kaczyńskiego za słowa, które padły w opublikowanym 7 stycznia br. wywiadzie dla tygodnika “Sieci”. Zdaniem Brejzy prezes PiS insynuował udział senatora w tzw. aferze inowrocławskiej, pomimo tego, iż Brejza przez cztery lata trwania śledztwa nie został ani razu wezwany na przesłuchanie. Chodzi o postępowanie prokuratorskie w sprawie nieprawidłowości w funkcjonowaniu Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej w inowrocławskim ratuszu. Brejza żąda, aby tygodnik “Sieci” oraz portal wpolityce.pl zamieściły na swoich łamach przeprosiny na koszt Kaczyńskiego. Wpolityce.pl miałoby wyświetlać je na stronie głównej przez dwie doby. Tygodnik “Sieci” musiałby je wydrukować na trzeciej stronie” – przypomina Wirtualna Polska.
Według mecenasa Bogusława Kosmusa – obrońcy prezesa stwierdził, że koszty zrealizowania takich żądań mogłyby opiewać na sumę nawet kilku milionów złotych, choć – jak twierdzi jednocześnie w oświadczeniu przekazanym Onetowi – może to być również suma kilkuset tysięcy lub kilkudziesięciu tysięcy złotych.
“Funkcja roszczenia niemajątkowego winna ograniczyć się do kompensacji. W niniejszej sprawie finalnie prowadzić może do zrujnowania sytuacji majątkowej pozwanego. Sytuacja, w której pozwany, aby odwrócić skutki swojej wypowiedzi, będzie zmuszony do sprzedaży domu i postawiony w sytuacji bankructwa, w żadnej mierze nie godzi się z funkcją i celami ochrony dóbr osobistych” – wynika z uzasadnienia mec. Kosmusa, które cytuje portal.
Zdaniem pełnomocnika prezesa PiS, Kaczyński “nie jest osobą majętną”. ” W zasadzie jedynie dom, w którym zaspokaja swe potrzeby mieszkaniowe, jest jedynym liczącym się składnikiem majątkowym” – napisano w oświadczeniu.