fbpx

Kłopotliwe pytanie o dzieci zmieszało księdza w telewizji Rydzyka [VIDEO]


Subksrybuj nas na Google News

Telefony od widzów telewizji Trwam słyną raczej z życzliwego tonu. Oczywiście zdarzają się też wyjątki, jak np. słynne “trzy słowa do ojca prowadzącego”, ale to już odległa czasowo historia. Niecodzienna sytuacja powtórzyła się podczas sobotniej audycji. Pytanie od jednej ze oglądających wprowadziło w zakłopotanie prowadzącego kapłana.

Telewizja Tadeusza Rydzka wzięła na tapet problem polskiej demografii. Sobotnia audycja “Rozmów niedokończonych” była w całości poświęcona temu zagadnieniu. Pytano o przyczyny niskiej dzietności, porównywano sytuację z innymi krajami. W pewnym momencie do audycji dodzwoniła się słuchaczka z północnej Polski. Na sam koniec wypowiedzi zadała gospodarzowi programu pytanie. – W telewizji Trwam widzę takie ładne spikerki, prezenterki. Widzę, że są mężatki. Czy one mają dzieci? Chociaż po jednym dziecku? Bo tak chyba nie wiem – wypaliła szyderczo i ze słyszalnym przekąsem.

Wyraźnie zmieszany ksiądz próbował wybrnąć z sytuacji. – Powiem tak: mamy chyba największą taką rodzinę sześcioro dzieci wśród młodych, którzy związani są z telewizją. A później 4, 5, 3, 2. Jak stają się mamami, to znaczy są żonami, a później stają się mamami – mówił nieskładnie prowadzący. Chwilę później usłyszeliśmy dźwięk “proszę czekać”, co świadczyło o zerwanym połączeniu. – Pani Maria gdzieś przystawiła źle może – analizował rozłączenie akurat w tym momencie, dzięki czemu nie usłyszał ewentualnej riposty.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
FBI ściga już katolickich fundamentalistów
FBI ściga już katolickich fundamentalistów
1 rok temu

Ja bym inaczej powiedział gdyby wszyscy faceci poszli na księży a kobiety na zakonnice to nie byłoby Polski tylko drugi Watykan. Im bardziej Polska religijna tym wyższy niż demograficzny. A nazywanie “ojcem” różnych duchownych to jakiś kiepski żart. Celibat zakazuje być ojcem to po pierwsze po drugie nazywanie “ojcem” boga to również niestosowny sprośny i kiepski żart z sierot, porzuconych, samotnych, niepełnosprawnych… Ten świat katolickich hipokrytów to prawdzwe piekło na Ziemi ale oni jaja sobie robią z ludzkiego cierpienia strugają wariata.

Ann
Ann

Bzdura, celibat nie zakazuje bycia ojcem. Zakazuje ślubu.
Za seks księdza nikt karać nie będzie. Co najwyżej przeniosą do innej parafii.
Za to wzięcie ślubu cywilnego skutkuje wyrzuceniem z Organizacji