Skarga nadzwyczajna miała przywracać poczucie sprawiedliwości obywatelom skrzywdzonym niesprawiedliwymi wyrokami. Zbigniew Ziobro chce aby w tym przypadku obróciła się przeciwko obywatelom i wymierzyła surowszy wyrok dla protestującego w imieniu kobiet, 21 letniego studenta z Poznania.
Sprawa dotyczy wydarzenia z 25 października 2020 roku czyli tego czasu kiedy przez Polskę przetoczyła się fala demonstracji po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Prokuratura oskarżyła Wiktora o udział w “nielegalnym i agresywnym zbiegowisku” szerzej znanym jako Strajk Kobiet. 21-letni student znajdował się wśród demonstrujących. Pod poznańską Katedrą, według Policji część uczestników demonstracji zaczęła rzucać kamieniami w funkcjonariuszy. Było tam mnóstwo zakapturzonych osób, ale Wiktor zakapturzony nie był. Stał tam z grupą przyjaciół. Jednak to jego policjanci zatrzymali a, prokuratorzy postawili zarzuty.
Wyrok czy Sędzia nie spodobał się Prokuratorowi Generalnemu?
Sąd pierwszej instancji przyznał rację policjantom, nie było przedstawionych innych dowodów w sprawie. Sędzia nie starała się znaleźć powodu dla którego niezamaskowany Wiktor miał rzucać kamieniami w policjantów, a obok znajdujący się zakapturzeni osobnicy zachowywali się wzorowo. W końcu przyjęła, że zrobił to “bez powodu”. Wiktor został skazany na prace społeczne, ale obrońca odwołał się od tej decyzji. W drugiej instancji Sąd wysłuchał świadków wskazanych przez oskarżonego. Zeznania policjantów zostały poddane szczegółowej analizie i zdaniem Sądu były one delikatnie mówiąc niespójne. Sędzia wypunktował sprzeczności w relacjach tajniaków. Zauważył, że jeden z nich dopiero przed sądem oskarżył Wiktora o rzucanie kamieniami. W pierwszych zeznaniach, które składał na gorąco, mówił z kolei, że Wiktor stał w grupie rzucających kamieniami. Różnica niby niewielka, ale zdaniem sędziego istotna.
Inny przykład: tajniacy zeznali przed sądem, że Wiktor uczestniczył w podawaniu kamieni. Tyle że tuż po zdarzeniu o tym nie wspomnieli, a przecież to wtedy powinni mieć lepszą pamięć.
Wydając wyrok w tej sprawie sędzia Sławomir Jęksa z Poznania stwierdził, że sterowana politycznie prokuratura kryje bezprawne działania policji. Wyrok mógł być tylko jeden – niewinny, a na domiar tego Sąd przyznał jeszcze zadość uczynienie za niesłuszne zatrzymanie. Sprawa ma ciąg dalszy.
To do mnie nie do końca dociera, że aż prokurator generalny Zbigniew Ziobro zajął się moją sprawą. Dla mnie to, taki śmiech przez łzy – oświadczył Wiktor. Jest jakiś tam strach na pewno jest tak no bo jednak urząd taki jest prokurator generalny zajmuje się moją osobą, gdzie ja zawsze byłem tym dobrym dzieckiem. Dla mnie to duże zaskoczenie – dodał młody student
Wyborcza podaje że jeden z zastępców Zbigniewa Ziobry wystąpił do Sądu Najwyższego z skargą nadzwyczajną, ale nie po to aby zgodnie z intencją pomysłodawcy ustawy Andrzeja Dudy przywracać poczucie sprawiedliwości, tylko po to by wymierzyć bardziej surową karę. Prokuraturze nie podoba się uniewinnienie Wiktora. Skarga może mieć jeszcze drugie dno, bo Sądzia wydający wyrok w drugiej instancji nie jest ulubieńcem ministra sprawiedliwości. To Sądzia Jęksa, który uniewinnił na przykład Joanna Jaśkowiak posłankę Platformy Obywatelskiej, która też podczas jednej z takich demonstracji krzyknęła wyrażając swoje niezadowolenie w niecenzuralnych słowach.
Władza pokazuje swoje prawo i swoją sprawiedliwość
Obrońca Wiktora twierdzi że skarga nadzwyczajna w założeniu miała służyć ochronie obywateli przeciwko aparatowi państwa, tymczasem wygląda na to, że może być tak że odwrotnie. Adwokat zarzuca nadużywaniem władzy i uprawnień które władza przyznała sobie sama. Zasugerował że takie działania władzy mogą w konsekwencji doprowadzić nawet do represjonowania obywateli
Władza chce pokazać obywatelom że to władza ma siłę i to władza ma lub chce mieć nad nimi totalna kontrolę tego co robią, co myślą i przeciwko czemu protestują – oświadczył obrońca Mateusz Bogacz. Zasugerował, że nie jest pewien czy gdyby wyrok wydał inny sędzia, to prokuratura również złożyłaby skargę nadzwyczajną. – Skarga wymierzona jest nie tylko w mojego klienta, ale chyba także w skład sądu – uważa.
Źródło TVN24 , Wyborcza
- Chmura obliczeniowa – jak działa i dlaczego warto z niej korzystać?
- Software house w Warszawie: Kluczowe projekty, które zmieniają rynek IT
- Gdzie znaleźć pracę po obleganej Psychologii? Studia dające wiele możliwości rozwoju
- Katowice Europejskim Miastem Nauki 2024 – co się wydarzyło w pierwszym półroczu?
- Chińska ofensywa w Polsce. Czy czeka nas trzęsienie ziemi?