Morawiecki w UE. Chce pieniędzy które już obiecał Polakom, a cześć już nawet wydał chociaż ich nie miał. Polska prosi o pieniądze UE.


Morawieckiego czekają ciężkie rozmowy. Cierpliwość liderów państw Unii została nadwyrężona. Z kampanii Andrzeja Dudy wspomaganej przez aktywnie przez premiera o Unii Europejskiej niczego dobrego się nie dowiedzieliśmy. Dziś premier z pochyloną głową będzie się tłumaczył z niedemokratycznych zmian w Polsce, oraz braku wystarczających działań związanych z odnawialnymi źródłami energii.

Tym razem nie będzie tak łatwo otrzymać unijne pieniądze. Wielu liderów niech przymykać oka na łamanie zasad demokracji w Polsce. Morawieckiemu zdarzało się również obrażać Unie Europejską co jeszcze bardziej utrudni rozmowy. Teraz dowiemy się co to znaczy Polska na kolanach skomląca o każdego eurocenta.

Morawiecki zapewniał, że Polska będzie największym beneficjentem funduszy europejskich w nadchodzącym planie budżetowym. Szczyt UE bto tylko formalność , zapewniał –

dostaniemy z tego funduszu znacznie więcej, niż sugerowali nasi przeciwnicy polityczni, nie mając świadomości tego, jak skutecznie potrafimy negocjować“.

Nie będzie tak łatwo, do instytucji Europejskich wpływają kolejne raporty o łamaniu praworządności, oraz dyskryminacji grup mniejszościowych. Szczyt Unii to jest początek podsumowania rozmów, a jak wiemy wiele negocjacji toczy się od dawna, w których rząd polski nie bierze prawie wcale udziału. Duda i Morawiecki chwalą się jakimiś listami które dobra zmiana napisała do UE, to o wiele za mało.

Lecz premier zapewniał w czerwcu, że “Polska nigdy nie broniła swoich racji tak skutecznie”… – Nie tylko stoi za nami cała Grupa Wyszehradzka, ale także Rumunia, bardzo ważny kraj w tej części Europy, i inne kraje też dzielą naszą perspektywę – zaznaczał Mateusz Morawiecki.

Polska delegacja jedzie na unijny szczyt z pustymi rękami. Śmiem nawet twierdzić że te ręce w dodatku nie są zbyt czyste.

Polska i Węgry mogą być nawet zawieszone

Wśród krajów na czarnej liście są oczywiście Polska i Węgry, które są przedmiotem postępowania dyscyplinarnego z art 7, w związku z obawami dotyczącymi praworządności. Te dwa kraje będą miały bardzo trudna drogę w celu otrzymania unijnych funduszy, oraz z funduszu na rzecz walki z koronawirusem. Zarówno liderzy Parlamentu Europejskiego, jak i szef Rady Europejskiej, Charles Michel, zapowiadają “silne powiązanie między wypłatą funduszy UE, a poszanowaniem rządów prawa

Nie ma co ukrywać, że nawet jak wybory wygra (potwierdzi Sąd) Andrzej Duda to bardzo trudno będzie się mu negocjowało. Pod uwagę będą brane nie tylko jego działania wbrew polskiej konstytucji, ale też sposób jego ewentualnego wybrania go na prezydenta w nadchodzących wyborach. Unia nie wtrąca się w proces wyborczy, to nie znaczy, że nie ma prawa go oceniać, a to już będzie rodziło określone skutki.

W Politico czytamy że budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2027 ma wynosić 1074 miliardy euro (około 4,8 biliona złotych). Dodatkowo państwa członkowskie mają mieć do dyspozycji 750 miliardów euro (niecałe 3,4 biliona złotych) w funduszu odbudowy po koronakryzysie – takie propozycję przedstawił w piątek, po kilku tygodniach negocjacji z państwami członkowskimi, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Żarty się skończyły, nikt nie da pieniędzy komuś kto nie przestrzega praworządności w swoim kraju

Ogłaszając propozycję kompromisu w sprawie przyszłego wieloletniego budżetu Unii oraz funduszu odbudowy po kryzysie koronawirusowym, przewodniczący Rady Europejskiej powtórzył również wymagania ze strony wielu krajów członkowskich UE, aby w obu tych planach wprowadzić mechanizm uzależniający wypłatę unijnych środków od przestrzegania zasad rządów prawa.

Mechanizm dotyczyłby przede wszystkim Polski i Węgier, w sprawie których Bruksela wszczęła procedurę dyscyplinującą na podstawie art. 7 traktatu UE.- czytamy w Politico

– Zaproponowałem silne powiązanie między funduszami Unii Europejskiej a poszanowaniem rządów prawa. Mamy różne instrumenty, które dotyczą tej kwestii. Po pierwsze, w sprawie “warunkowości” nowego budżetu utrzymałem lutową propozycję sankcji na fundusze przyjmowanych przez Radę głosowaniem większością kwalifikowaną, także monitoringu praworządności przygotowywanego przez Komisję Europejską – powiedział.

Exit mobile version