Morawiecki w wojskowej bluzie dyscyplinuje Polaków i dziękuje medykom. Deja vu?


Premier Morawiecki w Międzynarodowym Centrum Kongresowych w Katowicach, gdzie właśnie powstaje kolejny szpital tymczasowy wydał oświadczenie.

Oświadczenie premiera w bluzie do złudzenia przypominające wojskową na pewno nie uspokaja nikogo. Nie wywoła u mnie również tym bardziej poczucia bezpieczeństwa jakie powinien zapewnić nam polski rząd. Twierdzę, że to wręcz wywoływanie paniki lub chęć zastraszenia, czego dowodem jest początek oświadczenia premiera.

Ponieważ przeżyłem już parę lat takie przemówienia przywołują wspomnienia z przemówień generała Jaruzelskiego, który apelował o spokój w obwieszonym odznaczeniami za odwagę mundurze polskiej amii.

Niemcy karzą na brak maseczki, ale czy ich premier mówił, że nie ma się czego bać?

Premier jak zwykle rozpoczął swoje przemówienie jak to gorzej jest w Niemczech, gdzie w jednym z miast kara za nienoszenie maseczki wynosi aż 25 tysięcy euro. Niedawno przecież mówił że koronawirusa nie ma potrzeby się bać, nie słyszałem żeby ktoś w Niemczech coś takiego powiedział. Do tej pory premier nie przeprosił za te słowa. Potem oczywiście wspomniał, że to za rządów PiS wzrosła ilość łóżek na oddziałach zakaźnych. Tylko po co było tworzyć miejsca przed wybuchem epidemii?

Odpowiedzialność za innych, czyli nawiązanie do strajku kobiet

Premier wzywa do odpowiedzialności słowami do złudzenia przypominającymi słowotok płynący z policyjnych suk na ulicach całej polski. Mam nieodparte wrażenie, że te dzisiejsze słowa są właśnie skierowane do demonstrujących. Rząd nie robi nic aby przerwać te protesty i wyjść naprzeciw postulującym demonstrantom. Wzorem Łukaszenki liczy na samo wygaszenie ponad dwutygodniowych już manifestacji. Niestety może się grubo przeliczyć, ponieważ do protestujących dołączają kolejne grupy zawodowe, a postulaty nie ograniczają się już tylko do tych z początku protestów.

Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach zamienione na szpital tymczasowy.

Premier przyznał że przez całe lato rząd polski kupował respiratory. Czyli na wiecach mówił, że koronawirusa nie trzeba się bać, a rząd kupował respiratory? Nie chwalił wtedy działań rządu mówiąc, że jesteśmy zapobiegliwi mimo wszystko przygotowujemy się na nadejście drugiej fali epidemii. Przecież wiemy jak to kupowanie respiratorów wyglądało przez ministra dezertera Szumowskiego. Wiemy, że nawet kancelaria prezydenta miała poważne oferty od producentów tego sprzętu, które rząd odrzucił, bo wolał kupować od handlarza bronią i instruktora narciarskiego.

W Katowicach w Międzynarodowym Centrum Kongresowym budowany jest kolejny szpital tymczasowy. To Szpital na 500 miejsc, 500 łóżek, z tego wszystkie czy niemal wszystkie będą z dostępem do instalacji tlenowej. Z tego 100 będzie z podłączeniami pod respiratory. Dzisiaj tutaj do tego centrum już przyjechało 6 tirów. 4 z łózkami, które są tutaj rozpakowane jeden z respiratorami, które będą rozpakowane za chwilę i kardiomonitory. W ciągu miesięcy letnich dokonywaliśmy zakupu respiratorów. Dzisiaj podłączonych już jest 2200 respiratorów, ale uwaga na magazynach agencji rezerw materiałowych skąd tutaj przybyłem respiratory już jest dostępnych kolejnych 35000 respiratorów, w tym dodatkowo zainstalowany zostało tylko w ostatnim tygodniu około 1000 respiratorów.

W mediach co chwila pojawiają się nowe nagrania załóg karetek, które dostają odmowy przyjęcia pacjentów. Skoro jest taka masa respiratorów wolnych, to dlaczego nie ma ich w szpitalach. Rząd chwali się że koordynuje wszystkie prace ale to tylko teoria na potrzeby mediów propagandowych, stan faktyczny można usłyszeć w nagraniach dyspozytorów i kierowców załog ratunkowych.

Każdy szpital otrzyma tyle respiratorów ile chce, ale kto je zainstaluje?

Każdy szpital który zwrócił się do agencji rezerw materiałowych otrzyma respirator mam nadzieję w terminie krótszym niż 48 godzin. To jest tylko kwestia odpowiedniej konfiguracji sprzętu a więc respiratory które są tą ostatnią linią obrony medycznej są dostępne w liczbie kilku tysięcy Dodatkowo w związku z zakupami które wcześniej poczyniliśmy -oświadczył Morawiecki

Jednak z tego co mówią kierownicy placówek, nie ma w tej chwili wolnych techników, którzy mogliby taki sprzęt zainstalować. Jeden z ordynatorów szpitala powiedział, że na taką osobę trzeba czekać w tej chwili około dwóch tygodni. To kolejny dowód braku koordynacji działań rządowych, nieprzemyślanych decyzji i efekt braku konsultacji z medykami. Premier twierdzi że od lata kupują respiratory, ale jakby konsultowali to z właściwymi instytucjami to szkolenia takich nowych techników mogłyby właśnie się kończyć.

Premier Morawiecki jest wdzięczny za lekcję szlachetności. Czas na lekcję honoru.

Chcę też z tego miejsca podziękować naszym lekarzom pielęgniarkom salowym laborantem laborantka wszystkim pracownikom służby zdrowia bardzo bardzo gorąco to wszyscy państwo pokazujecie i dajecie nam lekcje szlachetności szlachetności która dociera do serc Polaków i wszyscy jesteśmy bardzo wam za to wdzięczni odporność i dyscyplina społeczeństwa wraz ze sprawnością państwa także wojewodów – mówił w oświadczeniu premier.

Wtedy kiedy lekarze strajkowali, kiedy zwracali uwagę na stan służby zdrowia i warunki w jakich pracują, wtedy rząd ich zlekceważył. Nikt nawet nie chciał z nimi rozmawiać. Jedna z posłanek PiS z mównicy sejmowej powiedziała “to wyjeżdżajcie”, sugerując aby medycy zatrudnienia i szacunku szukali za granicą Polski.

Głosami posłów PiS nie przyznano im dodatkowych pieniędzy za walkę z epidemią i narażanie własnego zdrowia. Dopiero po interwencji nowego ministra zdrowia medycy dostaną podwyżki, za naprawdę ciężka pracę. Nie taką ciężka pracę o której mówiła Beata Szydło.

To nie lekcja szlachetności panie premierze to lekcja honoru. Mamy nadzieję że pan i pańscy koledzy wyciągną z tej lekcji właściwe wnioski.

Exit mobile version