Podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego doszło do niecodziennego zdarzenia. Na sali rozbrzmiał telefon i nieoczekiwanie była to komórka prezesa PiS.
W czasie wystąpienia prezesa PiS na sali rozbrzmiał dźwięk telefonu. Kaczyński zorientował się, że to jego komórka i sięgnął do kieszeni. – Ja przepraszam, ale zapomniałem schować, wyłączyć telefon – przekazał, po czym wyjął go i odrzucił połączenie.
Konferencja w niezaplanowany sposób została przerwana na kilka sekund. W ciszy rozbrzmiały dźwięki migawek fotoreporterów, którzy uchwycili tę niecodzienną sytuację.
Kaczyński nie korzysta ze smartfona. Jak zauważyli dziennikarze prezes preferuje aparat z klasyczną fizyczną klawiaturą numeryczną.
Polityk prawdopodobnie korzysta z telefonu Nokia 3310, ale w wersji z 2017 r. Potwierdza to charakterystyczny dźwięk dzwonka, który można było usłyszeć na konferencji.