– Przeproście mnie. Na kolana i przeproś – mówiła w środę Krystyna Pawłowicz z Prawa i Sprawiedliwości do reportera TVN24 próbującego się dowiedzieć, co będzie robiła po zapowiedzianym zakończeniu kariery politycznej.
Jesienią SKOŃCZY się moja 8-letnia praca poselska. Jestem wdzięczna Prezesowi J.KACZYŃSKIEMU,że umożliwił mi udział w obronie i naprawie polskich spraw.Jestem dumna,że mogłam to robić reprezentując w Sejmie i Krajowej Radzie Sądownictwa Prawo i Sprawiedliwość. Z polityki odchodzę – napisał Krystyna Pawłowicz
Reporter TVN24 Radomir Wit próbował dowiedzieć się w środę od posłanki, jakie ma plany na przyszłość, po zakończeniu pracy w Sejmie.
– Proszę pana, z TVN-em, sam pan wie, że nie rozmawiam – odpowiedziała Pawłowicz.
Pawłowicz znów zapowiada odejście z polityki
“Jestem wdzięczna… czytaj dalej » – Przeproście mnie. Na kolana i przeproś –
Powiedziała po chwili, gdy reporter dopytał o jej decyzję. Chcąc się dowiedzieć, za co miałby przeprosić, Radomir Wit usłyszał, że
“za całokształt”
Po zakończeniu spotkania polityków Prawa i Sprawiedliwości reporter TVN24 ponowił próbę rozmowy z posłanką Pawłowicz, ale ta znów wyraźnie wzburzona odmówiła.
– Na kolana, przepraszaj, zdrajco jeden. Wszyscy na kolana! – rzuciła, odchodząc.
Druga zapowiedź odejścia Krystyna Pawłowicz
Już po raz drugi w ostatnich miesiącach zapowiedziała odejście z polityki. W grudniu 2018 roku również o tym pisała. Posłanka PiS złożyła życzenia świąteczne użytkownikom Twittera. Pod jej wpisem rozpoczęła się dyskusja. Polityk zadeklarowała w niej: “Mój czas w polityce w te Święta dobiegł końca, teraz młodzi. Pozdrawiam”. “Chcę swą polityczną aktywność zakończyć, mam dużo spraw do załatwienia, życiowego zakończenia i uporządkowania” – podkreśliła wtedy.
KOMENTARZE
Hariko@hariko Maniaczka przepraszania i kolanowania, kiedy panna Krystyna @KrystPawlowicz przeprosi na kolanach Polaków za swoje wulgarne tt, w tym ten, który ukazał się po smierci nastoletniego chłopca?
— Gross Grzegorz (@ggalex1) July 18, 2019
Artykuł TVN24 / twitter
POLUB NAS NA FACEBOOKU