[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] P [/boombox_dropcap]
Policjant mógł być przepracowany lecz nic nie usprawiedliwia jego zachowania, który bez wymaganego ostrzeżenia strzelił i zabił chłopaka w Koninie. Jeżeli informacje się potwierdzą odpowiedzialność za to powinni ponieść również minimum jego przełożeni pośredni jak i bezpośredni.
Z tego co ustaliliśmy Policjant który bezpośrednio użył broni miał kilkaset nadgodzin wypracowanych i tuż przed przyjęciem tej służby, był po poprzedniej służbie, czy to są potwierdzone informacje ? – zadał pytanie Zbigniew Stonoga
Michał Wąż adwokat rodziny zastrzelonego : Z informacji jakie posiadamy są to na chwilę obecna informacje do zweryfikowania, ale prawdopodobnie taka sytuacja miała miejsce. Kategoryczne stwierdzenia będą padały po zweryfikowaniu teczki akt osobowych
Czy to prawda Panie mecenasie że padły tylko jeden strzał ?
Radca Prawny Jacek Garlikowski – z informacji które otrzymaliśmy, zeznań świadka, oraz nagrania video wynika, że w trakcie… padł tylko jeden strzał, nie było strzału ostrzegawczego, który zgodnie z przepisami w tej sytuacji powinien paść.
Przypomnijmy: 14 listopada przed południem na jednym z konińskich osiedli patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków. Najstarszy mężczyzna zaczął uciekać. Według informacji policji 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni. Policja utrzymuje, że był do tego zmuszony. Postrzelony 21-latek zmarł. Wiadomo, że śledczy dysponują m.in. nagraniem z monitoringu, na którym zarejestrowano przynajmniej część zdarzenia.
Panie Arturze chce Pan coś powiedzieć – zwrócił się Zbigniew Stonoga do ojca zastrzelonego chłopaka
Brak mi slów – odpowiedział
Z zeznań świadków wynika że policjant nie oddał obowiązkowego strzału ostrzegawczego, strzelił tylko raz od razu w kierunku uciekającego mężczyzny. Nie wiadomo również, dlaczego w ogóle użył broni. Policja twierdzi, że był im znany, lecz nie był do tej pory karany.
Ojciec zastrzelonego twierdzi, że jego syn miał pouczenie z Policji, lecz nie był karany.
Policjant, który śmiertelnie postrzelił 21-latka w Koninie w Wielkopolsce to doświadczony funkcjonariusz – informuje @BorowiakPolicja. Mężczyzna był wcześniej znany policji. Zasadność użycia broni wyjaśniają oficerowie z KWP Poznań. @RMF24pl pic.twitter.com/tJsQ2Xprtx
— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) November 14, 2019
Postępowanie prowadzone jest w sprawie nieumyślnego przekroczenia uprawnień, skutkujących wyrządzeniem istotnej szkody w interesie prywatnym, w trakcie wykonywania wobec ustalonej osoby czynności służbowych poprzez użycie wobec niej, w trakcie pościgu, służbowej broni palnej. W następstwie tego doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci tej osoby – podała rzeczniczka.