fbpx

Prorządowy dziennikarz porównał Barbarę Nowacką z rosyjskimi żołnierzami!


Subksrybuj nas na Google News

Święta wielkanocne to przynajmniej w teorii okres, kiedy znikają podziały oraz milkną konflikty. Tradycja i dobry obyczaj podpowiadają umiar i empatyczne podejście, nawet wobec przeciwników politycznych. Jednak nie wszyscy poczuli się zobowiązani do przestrzegania tej niepisanej reguły. Były dyrektor Biura Prasowego prezydenta, Marcin Kędryna, zestawił posłankę Koalicji Obywatelskiej z armią Putina, doszukując się podobieństwa w… bluzce w biało-niebieskie pasy.

Marcin Kędryna to jeden z twórców sukcesu wyborczego “dobrej zmiany” w 2015 roku. Zajmował się wtedy komunikacją internetową w sztabie Andrzeja Dudy. Później przez kilka lat pracował w jego kancelarii, dochodząc do dyrektorskiej funkcji. Obecnie piastuje stanowisko wicenaczelnego “Gazety Lubuskiej”, wykupionej niedawno przez Orlen. Kędryna to jeden z zaufanych ludzi aparatu władzy, którego celem jest umacnianie poparcia rządu w społeczeństwie. Czasem zdarza mu się też bezpardonowo atakować reprezentantów opozycji. Jednak w przypadku Barbary Nowackiej definitywnie przegiął pałę, doszukując się idiotycznej zbieżności ubrań z marynarzami Putina. Jego wpis wywołał oburzenie komentatorów.

Haniebne porównanie, to kolejny atak ze strony klakierów rządu, bazujący na najniższych instynktach. W ostatnich tygodniach doszło do wielu podobnych wydarzeń. Trudno znaleźć choć jedną osobę, broniącą takiego stylu argumentacji. Dominują komentarze, które nie nadają się do zacytowania ze względu na poziom wulgarności. – Marcin Kędryna do niedawna kierował biurem prasowym A. Dudy. Prywatnie jest chamem, prostakiem i netowym hejterem. Obecnie jest zastępcą redaktora naczelnego Gazety Lubuskiej. Kadry Dudy i Obajtka. Niedobrze mi – to jeden z najdelikatniejszych wpisów. Jeszcze dalej poszedł Tomasz Lis, nie kryjąc wzburzenia.


Like it? Share with your friends!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gość 1
Gość 1
2 lat temu

Tego nie da się komentować. Te bydło pisowskie nie uznaje już żadnych granic.