fbpx

Znany poseł PiS leżał pijany na chodniku. Trafił na izbę wytrzeźwień


Subksrybuj nas na Google News

Przemysław Czarnecki, syn wpływowego europosła Ryszarda i jednocześnie poseł Prawa i Sprawiedliwości od 3 kadencji, może mówić o dużym szczęściu w nieszczęściu. Z jednej strony zaliczył kompromitującą przygodę, po której niesmak będzie się jeszcze ciągnął przez długi czas. Ale z drugiej może się cieszyć, że nic mu się nie stało, bo leżenie na ulicy przy takiej temperaturze mogło się skończyć tragicznie. O sprawie poinformował portal TVN Warszawa.

“Nad ranem służby otrzymały informację o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Ledóchowskiej i Branickiego. Na miejsce skierowana została karetka. – Medycy nie stwierdzili urazów ani innych dolegliwości zdrowotnych. Natomiast pacjent był pod wpływem alkoholu. Zgodnie z procedurami został przekazany patrolowi straży miejskiej, który przetransportował go do izby wytrzeźwień” – ustalił reporter portalu TVN Warszawa Artur Węgrzynowicz.

Redakcji TVN udało się ustalić, że bohaterem skandalu jest 39-letni poseł PiS. Przeprowadzone badanie na obecność alkoholu wykazało ponad 2 promile w jego krwi. To nie pierwszy skandal z jego udziałem – w przeszłości brał udział w zadymie kibiców Legii w Wilnie, ma również na koncie awanturę z użyciem noża, gdzie doszło do uszkodzenia ciała. W 2020 roku zrzekł się z tego powodu immunitetu, sprawa jest w sądzie.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
To była obrona przed prowokacją do zdrady
To była obrona przed prowokacją do zdrady
1 rok temu

Wg doniesień z mediów Czarnecki zaskoczył swoją żonę ze znajomym w niedwuznacznej sytuacji. Znajomy z którym popijali był przygotowany do odbycia stosunku z jego żoną. Czarnecki jak to zobaczył wpadł w szał i rzucił się na rywala zaczęli sie szarpać. W ferworze walki zranił napalonego katolika grzesznika podobno upuszczając mu trochę posoki.

PIS na cmentarz
PIS na cmentarz

To są chyba dwa różne wydarzenia stare i aktualne

kondonek
kondonek
1 rok temu

nieznany poseł siedział na przystanku.