W niedzielę odbył się tzw piknik rodzinny PiS, na którym prezes Kaczyński mówił o najbliższych planach pis, oraz podkreślał zalety obecnych władz. Nie oszczędzał przy tym opozycji. Jego wypowiedzi świadczą o tym, że bardzo szczegółowo śledzi działania opozycji i niektóre wydarzenia wywołują u niego nerwowość.
Jarosław Kaczyński pod ostatnio modnym pretekstem walki z LGBT, próbuje zdezawuować Unie Europejską.
Jesteśmy wyspą wolności w Europie i chcemy być wyspą szybkiego rozwoju. To jest możliwe. Nie musimy się upodabniać do Zachodu, nie musimy stać pod tęczową flagą, możemy stać pod biało-czerwoną
Prezes PiS przed uczestnikami pikniku roztoczył wizję Polski “dużo bogatszej niż Niemcy”, podkreślając, że w Irlandii to się udało. Jego zdaniem nasz kraj też może pójść tą drogą.
– Żeby to uzyskać, nie musimy się upodabniać do tych, którzy są tam, na Zachód. Nie musimy stać pod tęczową flagą. Możemy stać pod biało-czerwoną – przekonywał.
Odniósł się przy tym do swojego wieku, w lipcu skończył 70 lat. – Mam już swoje lata. Przyznał przy tym, że “za cztery lata ktoś będzie stał w tym miejscu”, co teraz on.
I to nasz program. Z tym do państwa przyjechałem. I wierzę, że uzyskamy dla tego programu poparcie. I wierzę, że za cztery lata ktoś, kto będzie stał w tym miejscu, bo ja już swoje lata mam, więc to pewnie nie będę ja, będzie mógł powiedzieć: kolejny raz dotrzymaliśmy słowa. I uczyniliśmy wielki krok w tym kierunku, o którym mój poprzednik mówił.
POLUB NAS NA FACEBOOKU