Koniec niezależnych mediów. Koniec małych portali informacyjnych. PiS chce mieć wszystko pod kontrolą.


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] W [/boombox_dropcap]

opublikowanym programie PiS czytamy, że zawód dziennikarza ma być uregulowany tak jak zawód lekarza lub prawnika. W związku z tym należy to tak rozumieć, że jeżeli leczyć ludzi może tylko lekarz, to pisać treści dziennikarskie może tylko dziennikarz. A nim może zostać tylko osoba uprawniona.

Żeby zostać dziennikarzem będzie trzeba być zatwierdzonym przez nowy twór powołany przez PiS zwany samorządem. Czy coś takiego jak KRS dla sędziów z izbami dyscyplinarnymi. W tym samorządzie będą zasiadali dziennikarze tacy jak sędziowie, którzy zostali skierowani do reformowania sytemu sprawiedliwości.

Chodzi o to aby państwo wydawało certyfikat do uprawiania zawodu dziennikarskiego i miało nad nimi pełna kontrolę.

Mieliśmy “misiewiczów” teraz będziemy mieli “dudziczów” nawiązując do sędziego, którego obrzydliwe wpisy w mediach społecznościowych zostały ostatnio ujawnione.

Tacy powołani przez PiS dudzicze reformatorzy nazywani samorządem dziennikarskim – “dbałby o standardy etyczne i zawodowe, dokonywał samoregulacji oraz
odpowiadał za proces kształtowania adeptów dziennikarstwa”.

Kwaśniewski wg. opinii Polaków najlepszy prezydent po 89r. wesprze Lewicę.

Władza będzie weryfikowała dziennikarzy, a jedynym sposobem weryfikacji jest sprawdzanie tego co mówią i piszą. Czyli będzie to rodzaj cenzury. Ale w dalszym ciągu tego czytamy –

Czyli ten samorząd może zdecydować, że dany dziennikarz jest jakimś zagrożeniem? Niestety z nie sprecyzowano o jakie zagrożenia chodzi. Można się tylko domyśleć, że o zagrożenie dla władzy PiS.

Sylwia Spurek będzie monitorowała stan praworządności oraz dezinformację obywateli w krajach UE. Brawo.

Najlepszą weryfikacją jest weryfikacja samego czytelnika. Nie che tego czytać to nie otwieram, lub nie włączam. Media z wyjątkiem TVP utrzymują się z tzw. oglądalności. Jeżeli nie wzbudzają zainteresowania to nie mają czytelników lub widzów, co w konsekwencji nie daje wpływów z reklam. Takie medium wcześniej czy później musi się zamknąć.

Z tego wynika wniosek że dążeniem władzy jest to, aby wszystko ujednolicić na wzór mediów publicznych. Marzeniem PiS są dziennikarze zachwalający władzę od rana do wieczora.

Exit mobile version