Subksrybuj nas na

Grzegorz Schetyna był w poniedziałek gościem telewizji Polsat. Wypowiadał się między innymi w kontekście Strajku Kobiet. Rozmyślania byłego przewodniczącego Platformy w żołnierskich słowach postanowił skomentować płk. Mazguła.

Schetyna zastrzegł w programie, że nie jest zwolennikiem “aborcji na życzenie”.

Nie chcę aborcji na życzenie. Uważam, że trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co się stało, że trzeba spokojnie porozmawiać, w jaki sposób móc wrócić do kompromisu aborcyjnego, w jaki sposób go unowocześnić i dać mu nowe życie po tych blisko 28 latach funkcjonowania, bo on uchronił nas od wojny domowej dotyczącej aborcji – powiedział

Powiedział, że wypadałoby się pochylić się nad propozycjami, zgłaszanymi przez Szymona Hołownie czy PSL. Dodał, że w tej sprawie jest fanem referendum.

To większość Polek i Polaków powinna zdecydować, w jaki sposób musimy zakończyć wojnę aborcyjną – zaznaczył Schetyna.

“Skąd się wzięła moda na wszystkowiedzących idiotów?”

Wzburzony słowami Schetyny pułkownik Mazguła nie popuścił. Jego zdaniem niepotrzebnie wypowiada się w sprawach Kobiet, bo czyni z tego “politykę obłędu niekompetencji i podłości”.

Słyszałem, jak wygłosił Pan oświadczenie, że nie chce Pan aborcji. A kto Panu chce ją zrobić i w jakim celu? Skąd się wzięła moda na wszystkowiedzących idiotów? Może mi Pan odpowiedzieć, dlaczego wypowiada się Pan w sprawach, które Pana nie dotyczą? Jakim prawem ponownie robi Pan z aborcji politykę obłędu niekompetencji i podłości, chęci podporządkowania sobie kobiet, jako niegodnych do podejmowania własnych decyzji? Panie Grzegorzu Schetyna, ale i słyszę Władysława Kosiniak – Kamysza, nie podoba Wam się aborcja, to sobie jej nie róbcie. Jeśli, mimo strajku kobiet, do tej pory do Was to nie dotarło, że żadna kobieta nie robi aborcji, bo ma na to ochotę, ale, że zawsze jest to ból, wyrzuty sumienia i rozterka, która zderza się z krzywdą, warunkami życiowych sytuacji ekstremalnych.

Gów*o prawda!

W kolejnej części rozważań w kontekście wypowiedzi Grzegorza Schetyny, pułkownik oskarża polityków o to, że nie zajmują się przyziemnymi sprawami. Według niego w Polsce “szachuje się” kobietami w dogodnych momentach by czerpać polityczne zyski.

Jednak Wy wiecie wszystko lepiej, bo musicie reagować, bo jesteście wielcy i wpływowi?! Gówno prawda! Dlaczego nie wypowiadacie się na temat warunkach dopuszczenia mężczyzn do masturbacji? Dlaczego nie obchodzi Was płacenie alimentów, a właściwie niepłacenie, albo sprzedawanie dzieci przez siostry zakonne, skandaliczna skala pedofilii w kościele i bezkarność oprawców, a obchodzą Was kobiece tragedie? Nie, aby im pomagać, ale by ich ograniczać, zmuszać, prześladować, więzić, skazywać na tortury, a nawet wszystkich tych, którzy chcą im pomóc?

Do Was piszę, do nich krzyknąłbym: wypier**lać

Emerytowany oficer uważa, że niektórzy politycy (pokroju Schetyny, red.) to zabetonowane dziady i cwaniaki koryta.

Uszanujcie to, chociaż jestem tylko skromnym obywatelem naszego kraju. Myślę, że czas na zmianę tych skompromitowanych partii i ich politycznie poprawnych bogobojnych krawaciarzy. Nawet nie stać ich na szacunek do ludzi, w tym wypadku, do kobiet, które od lat krzyczą im do uszu swoje hasła, wychodząc spontanicznie i masowo na ulice, a oni i tak mają innych swoich podpowiadaczy. Odwalcie się więc politycy wszystkich opcji od kobiet i ich seksualności – eunuchy polityczne zabetonowanej sceny dziadów i cwaniaków koryta, tworzący prawo dla swoich fobii! Czas myśleć o wszystkich Polkach i Polakach, o ich niezbywalnej godności, a nie tylko o Waszych podłych interesikach i wpływach.