[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] T [/boombox_dropcap]
rzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. Pomaska po dwóch latach wygrywa z byłą radną PiS Anną Kołakowską. Musi opublikować przeprosiny i zapłacić koszta sądowe około 2 tys zł.
“Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną byłej radnej PiS Anny Kołakowskiej ws. “Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. Właśnie dostałam uzasadnienie wraz z decyzją” – przekazała na Twitterze Agnieszka Pomaska.
Agnieszka Pomaska publicznie podarła kartkę z pisowskim projektem uchwały w sprawie obrony suwerenności Rzeczypospolitej. Zdaniem posłanki projekt ten był kompromitujący i sprzeciwiała się jego przyjęciu przez Sejm.
Ziobro przegrał z Brejzą w sądzie. Kolejne dane skrywane przed opinia publiczną.
To nie spodobało się radnej z PiS, która zamieściła komentarz “trzeba to coś złapać i ogolić na łyso” Kołakowska przegrywała w kolejnych instancjach i ostatecznie złożyła o kasację, której sąd odmówił przyjęcia.
“A pani Kołakowska nadal w gronie doradców wojewody. To są te “wysokie standardy życia publicznego” Kaczyńskiego?” – napisała Agnieszka Pomaska.
?Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną byłej Radnej PiS Anny Kołakowskiej ws.”Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. Właśnie dostałam uzasadnienie wraz z decyzją. A Pani Kołakowska nadal w gronie doradców wojewody. To są te „wysokie standardy życia publicznego” Kaczyńskiego? pic.twitter.com/iKhl8dnGNx
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) November 4, 2019
Przypomnijmy wyrok Sąd Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Sąd nakazał radnej 7-dniową publikację przeprosin na fejsbookowym koncie, Kołakowska ma również zapłacić koszta postępowania – łącznie w dwóch instancjach ok. 2 tys. zł
W uzasadnieniu sędzia tłumaczyła – Wpis w istocie odhumanizował powódkę, odarł ją z czci, godności i dobrego imienia, pomimo że nie zawierał w swej treści w zasadzie żadnej konkretnej wypowiedzi. Nazwała wpis Kołakowskiej „wysoce nagannym i obliczonym na wywołanie ekstremalnie negatywnych skojarzeń oraz odczuć” wobec Pomaskiej i nie mieści się w ramach dyskursu politycznego ani społecznego. – Każdy ma prawo korzystać ze swoich praw i wolności, ale jedynie tak dalece by nie naruszać praw i wolności innych osób -dodała.
Glapiński przegrał z wyborczą. Dwa powództwa oddalone.
Źródła ; Dziennik Bałtycki ; Twitter