class=”class-name”] D [/boombox_dropcap]
onald Tusk promuje swoją nową książkę “Szczerze”.Książka ta, to osobisty dziennik Przewodniczącego Rady Europejskiej opowiadający o kulisach europejskiej polityki i kluczowych momentach polskiej i europejskiej historii ostatnich lat, zawierający także polityczne credo autora. Dzień po dniu towarzyszymy pierwszym krokom Donalda Tuska w nowej roli, poznajemy kulisy europejskiej polityki i śledzimy najbardziej dramatyczne wydarzenia ostatnich lat: zamachy terrorystyczne w Paryżu i Brukseli, kryzys uchodźczy, śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, niekończące się negocjacje w sprawie Brexitu. W książce znajdziemy też wielowymiarowe i zaskakujące portrety najważniejszych postaci światowej polityki, od Baracka Obamy i Angeli Merkel po Donalda Trumpa i Borisa Johnsona. Ale „Szczerze” to znacznie więcej niż książka o kulisach władzy. To również zapisane potoczystym, barwnym językiem polityczne credo Donalda Tuska i opowieść o Europie, która pozostaje wielkim marzeniem. A także o europejskiej polityce, która bywa gorzkim rozczarowaniem.
Były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk gościł we wtorek we Wrocławiu. Promując swoją książkę , mówił oczywiście o sytuacji politycznej w Polsce.
Stwierdził między innymi, że od lat systematycznie występujemy z Unii Europejskiej. Jego zdaniem jednak “Polsce nie grozi polexit na wzór tego, co się stało w Wielkiej Brytanii”. Podkreślił, że“w przypadku rządów PiS, nie sądzi, żeby Kaczyński decydował się na hasło polexitu, mając na uwadze, jak duży odsetek Polaków uważa, że nasze miejsce jest w Unii Europejskiej”.
Według niego, mówienie o wyjściu z Unii mogłoby oznaczać przegraną.
– Ale ktoś powiedział “kochani, tu żaden Polexit nam nie grozi, tylko ”wypierPol”
– dodał.
Tusk powiedział jednocześnie, że ta wypowiedź nie jest do końca uzasadniona, bo “nikt z UE nas nie wyrzuci”.
Powołał się na słowa Ahmeda Goldsteina. “Czy po Brexit nastąpi WypierPol? Ja już sobie znalazłem kogoś, z kim mogę się ożenić i dostać obywatelstwo cywilizowanego kraju. A wy?” – napisał Goldstein na Twitterze w 2016 roku
Nie są to bezpodstawne rozważania
Kaczyński po spotkaniu z Orbanem: „Możemy nawet wyjść (z UE)”
Donald Tusk komentuje też tzw. ustawę represyjną. Chodzi o projekt nowej ustawy o ustroju sądów powszechnych. W praktyce chodzi o założenie kagańca sędziom, którzy chcą przestrzegać zasad praworządności. I jednoczesne uniemożliwienie im krytyki zmian w sądownictwie.
“Wszędzie tam, gdzie władza rzuca się na niezależne sądownictwo, zawsze w końcu okazuje się, że chodzi jej o to samo: żeby móc bezkarnie kraść. A jedyną metodą, by ją powstrzymać, jest twardy opór ludzi” – zacytował swoją książkę na Twitterze Tusk.
I dodaje : “Ten cytat z ‘Szczerze’ coraz bardziej aktualny”.
W swojej książce Donald Tusk dobitnie ocenił postać Jarosława Kaczyńskiego:
“Autentyczną obsesją Jarosława Kaczyńskiego jest podległość wszystkich bytów wokół niego. Bez względu na to, czy to jest człowiek, zwierzę, państwo, opozycja etc. Nie jestem psychologiem, ale mam wrażenie, że on musi w polityce sobie rekompensować coś, czego zabrakło mu w życiu. I ta potrzeba dominacji za wszelką cenę – jest tak jakby otwarty na zło, żeby osiągać swoje cele. I widziałem nie raz, jak ogromną przyjemność sprawia mu upokarzanie ludzi go otaczających. Sprowadzić na możliwie niski poziom po to, żeby byli wobec niego w pełni dyspozycyjni. Jak to robi we własnym gronie, to co poradzić, ale jak to się przekłada na całość spraw publicznych, a nawet na relacje międzynarodowe. to wtedy jest to kłopot dla nas wszystkich”
Wirtualna Polska informuje, że były premier, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej myśli o zorganizowaniu tournée po Polsce.
Donald Tusk miałaby zostać patronem nowej formacji opartej na politykach PO i PSL, a także ludziach, którzy dotychczas nie angażowali się w politykę.
Politycy Platformy Obywatelskiej, którzy sugerują, że był premier będzie jeździł po kraju, by wspierać kandydata opozycji na prezydenta, ale także promować swoją nową książkę – Szczerze.
Czy powstanie nowa partia ?
– Myślę, że znajdę w każdym mieście w Polsce kilku ludzi, którzy są gotowi poważnie rozmawiać o najważniejszych wyzwaniach, które stoją przed Polską i Europą. Ludzie mnie znają. Będę chciał to wykorzystać –
powiedział Donald Tusk w rozmowie z Polsat News.
Były premier dodał podczas rozmowy, że będzie chciał “bardzo dużo pracować w Polsce, szczególnie z młodymi ludźmi”.
– Chciałbym, żeby w Polsce znalazła się grupa 10, 20, może 100 młodych ludzi, którzy będą rozumieli świat tak, jak on na to zasługuje. Żeby oni na serio wzięli sprawy w swoje ręce. Nie tylko dlatego, że są młodsi ode mnie, bo wiek nie wystarczy, ale dlatego, że lepiej rozumieją ten świat. A co z tego będzie, zobaczymy –
stwierdził.
Według polityków Platformy Obywatelskiej, którzy rozmawiali z Wirtualną Polską, “Donald czeka na wewnętrzne rozstrzygnięcia w Platformie”. Polityk ma liczyć na to, że szefem Platformy Obywatelskiej wkrótce przestanie być Grzegorz Schetyna.
A jeśli nie, to “Tusk na bazie nowych ludzi być może zbuduje nowy ruch, oparty także na politykach PO, którzy sami czekają na zmiany” – powiedział WP jeden z młodych posłów Platformy.
Tusk ma zdawać sobie sprawę, że jeśli nie dojdzie do przełamania po stronie opozycji, to “Platforma umrze śmiercią naturalną, nurkując pod barierę 10 proc. poparcia”.