fbpx

Pracownik TVP sugeruje, że Kaczyński ma wpływ na sukcesy Igi Świątek i “Lewego”


Subksrybuj nas na Google News

Jacek Kurski i jego ekipa nawiązują coraz mocniej do propagandy najbardziej mrocznego okresu w historii powojennej Polski. Poziom wazeliny wobec Jarosława Kaczyńskiego sięga abstrakcyjnych rejonów. Z jednej strony jest to śmieszne, ale pamiętajmy, że wiele osób chłonie ten przekaz jak gąbkę. Rządowa telewizja próbuje przypisać wszystko co dobre wyłącznie prezesowi, za błędy i wypaczenia odpowiada opozycja. Tym razem jeden z pracowników zasugerował, że najbardziej utytułowani polscy sportowcy zwyciężają dzięki prezesowi PiS.

Kult jednostki

Obserwatorzy życia politycznego zdążyli zauważyć, że w “publicznych” mediach o politykach PiS można mówić wyłącznie jak o zmarłych – dobrze lub wcale. Kaczyńskiemu przypisywane są wręcz boskie przymioty, wszystkie sukcesy jakie spotkały Polskę zawdzięczamy jemu. Czasem wkracza się też w sferę sacrum, czego najlepszym dowodem są transmisje mszy świętych w intencji jego zmarłej matki. Z drugiej strony mamy obraz opozycji, chcącej ukrócić dobrobyt rodaków i próbującej nas cofnąć w rozwoju ekonomicznym.

Przypodobać Kaczyńskiemu postanowił się też pracownik TVP Radosław Poszwiński. Szerszej publiczności dał się poznać kilka lat temu z serii wulgarnych wpisów, w których m.in. poniżał swoją byłą żonę. Poszwiński zasugerował , że sukcesy sportowe naszych największych gwiazd są związane z rządami PiS. – Za Kaczyńskiego mamy Lewandowskiego i Igę Świątek, za czasów Donalda Tuska mieliśmy tylko wspomnienia o Wembley i Fibaku. Dobre czasy dla polskiego sportu – napisał na profilu twitterowym. Jego słowa spotkały się z wieloma krytycznymi komentarzami, z których lwia część nie nadaje się do zacytowania. Nawet osoby powiązane z obecną władzą zarzuciły mu nadmiar wazeliny i naginania rzeczywistości. Chwilę później z jego strony poszedł też atak na też opozycję, usprawiedliwiający kosmiczne marże państwowych spółek.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Sportowcy to drogie zwierzęta i nic więcej
Sportowcy to drogie zwierzęta i nic więcej
1 rok temu

Czym się różni sportowiec od zwierzącia ? Zwierzęta również są tresowane do zawodów konie słonie wielbłądy osły czyli zwierzęta wierzchowe uzywane do wyścigów lub gier drużynowych. Zwierzęta cyrkowe różnego gatunku w tym myszy szczury koty psy małpy ptaki a nawet ryby i gady lista zwierząt sportowców jest długa. Totalnie nie rozumiem czym tu się podniecać. Człowiek to tylko jeden z wielu gatunków zwierząt a sam Kaczyński to stary przemądrzały orangutan.

Majatek Świątek grube miliony oligarchów
Majatek Świątek grube miliony oligarchów
1 rok temu

Jak na Polskie warunki Lewandowski Świątek to nie sportowcy tylko oligarchia i elita z wyższych sfer. Kojarzenie ich ze sportem to nieporozumienie. Oprócz skrajnie obrzydliwych dochodów dorabiają na boku reklamy wywiady dają im kolejne miliony. Szczerze to mam ich gdzieś. Taki Lewandowski to po prostu obrzydliwie bogaty smarkacz latający za piłką mały kajtek a zraobi więcej na takiej zabawie niż kilkanaście tysięcy zwykłych Kowalskich i pożytek z jego gry żaden nikomu to nie niepotrzebne. Celebryci kult ale nie sport, bo sport nie może być biznesem i walką o więcej pieniądzy a taki właśnie jest pseudo sport.