Ta prognoza wróży sromotną klęskę Jarosława Kaczyńskiego. Zaskakujący wynik demokratycznej opozycji


WARSZAWA 26.06.2020 WYBORY PREZYDENCKIE OSTATNI DZIEN KAMPANI WYBORCZEJ SPOTKANIE WYBORCZE RAFALA TRZASKOWSKIEGO Z WARSZAWIAKAMI NZ. RAFAL TRZASKOWSKI FOT. ALEKSANDER MAJDANSKI / NEWSPIX.PL --- Newspix.pl *** Local Caption *** www.newspix.pl

Mecenas Giertych upublicznił najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych w Polsce. Według sondażu NOBO, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w przyszłą niedzielę, a ugrupowania zdecydowały o samodzielnym starcie, wygrałaby je Platforma Obywatelska. Gdybyś zaś liderzy opozycyjni postawili na zjednoczenie, to odnieśliby olbrzymi sukces nad Jarosławem Kaczyńskim, który okazałby się wielkim przegranym. Mógłby w spokoju odejść na emeryturę i oczekiwać na pierwsze rozprawy w polskim Trybunale Stanu.

O lat trwają spekulacje. czy demokratyczne partie powinny przed wyborami zawiązać sojusz. Z sondażu NOBO wynika, że absolutnie tak, gdyż wróży to naprawdę solidny wynik.

W przypadku, gdyby partie zdecydowały wystartować samodzielnie, dobrym prognostykiem zdaje się być wynik ugrupowania Donalda Tuska, które wygrałoby najbliższe wybory do Sejmu i Senatu, z wynikiem 28%. Jarosław Kaczyński zostałby zmuszony do przełknięcia gorzkiej pigułki, ponieważ zaledwie 27% wyborców chciałoby dalszych rządów “dobrej zmiany”. Polska2050 Szymona Hołowni może liczyć na względnie stałe poparcie 14% obywateli, a PSL i Lewica znalazły by się w granicach progu wyborczego, otrzymując tylko po 5% poparcia. Co ciekawe, z sondażu wynika iż Polacy nie chcą mieć nic wspólnego z Konfederacją. Decyzją wyborców, żaden przedstawiciel tej partii nie zasiałby w polskim parlamencie.

Rewelacyjną informacją dla demokratycznego świata jest sondaż w oparciu o wspólną listę opozycji. Gdyby partie wolnego świata zdecydowałyby się na zjednoczenie odniosłyby spektakularny sukces. Koalicja PO+Polska2050+PSL otrzymałaby gigantyczne 52% poparcia, podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość zaledwie 28%. W tym przypadku w sejmie znalazłaby się Konfederacja z symbolicznym poparciem 5%. Osamotniona lewica zostałaby zmuszona do pożegnania się z parlamentem.

Exit mobile version