Polityk Konfederacji, który 22 grudnia spowodował kolizję w Otwocku, nie ma ważnego prawa jazdy. Od 13 lat prowadził auto bez uprawnień. Prokuratura ma zdecydować, czy wszcząć śledztwo z art. 180a. Kodeksu karnego. Korwinowi grozi więzienie.
Korwinowi grozi więzienie
Polityk Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke, 22 grudnia miał spowodować kolizję w Otwocku. Jak ustaliło RMF FM, podczas zdarzenia poseł nie miał przy sobie prawa jazdy. Okazało się wówczas, że w 2007 roku cofnięto mu uprawnienia za przekroczenie limitu punktów karnych. Owo cofnięcie dokumentu obowiązuje do czasu uzyskania pozytywnego egzaminu na prawo jazdy.
Prokuratura ma zdecydować, czy wobec polityka wszcząć śledztwo z artykułu 180a. Kodeksu Karnego. Chodzi o prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień. Grożą za to dwa lata więzienia.
Korwin się broni
30 grudnia Janusz Korwin-Mikke opublikował Tweet, w którym wyjaśnia, że posiada wyrok sądowy, nakazujący oddanie mu prawa jazdy.
– ,,Policja do tej pory to honorowała, a minęło już dziesięć lat – stwierdził polityk Konfederacji w rozmowie z Interią.
Szczepionka lepiej traktowana od ludzi? PiS tworzy muzeum. ,,Chwała bohaterom!”
Chaos w rządzie trwa. Surowe kary w sylwestra, nawet do 30 tys. złotych! Będą legalne?